W ostatnich dniach festiwalu filmowego w Berlinie ujawnił się w konkursie ciekawy wątek – islam, ale traktowany po nowemu, od wewnątrz, jako problem europejski, i nie tylko problem.
Islam skonfliktowany wewnętrznie, ale z drugiej strony będący dla Zachodu wyzwaniem, a może nawet szansą - pisze Tadeusz Sobolewski, relacjonując festiwal filmowy Berlinale na łamach "Gazety Wyborczej".
Omawia on m.in. film „Szahada” („Wyznanie wiary”) 30-letniego reżysera Burhada Qurbaniego. W debiutanckim filmie opowiada on kilka historii młodych berlińskich muzułmanów, splecionych ze sobą jak w popularnym serialu.
Bohaterowie tego filmu muszą przeformułować swoją „szahadę”, która rozeszła się z ich życiem. Maryam przerwała ciążę, Samir przeżył homoseksualną przygodę. Czy odejdą od islamu, czy przeciwnie, staną się tym gorliwiej ortodoksyjni? Czy pomoże im liberalny imam, który tłumaczy skruszonemu Samirowi, że w Koranie każda miłość jest święta? Dla ludzi wstanie kryzysu wyjściem może stać się ortodoksja - czytamy.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.