Można sobie wyobrazić prace nad wspólnym stanowiskiem rządu Polski i Izraela ws. noweli ustawy o IPN, byłoby to dobre rozwiązanie - oświadczył w piątek szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jego zdaniem konflikt wokół noweli o IPN to "incydent" wynikający w głównej mierze z nieporozumienia.
Czaputowicz był pytany w radiowej Jedynce, czy możliwe jest wspólne stanowisko rządu polskiego i rządu izraelskiego dotyczące noweli ustawy o IPN i naszej historii.
"Myślę, że to byłoby dobre rozwiązanie. Jeśli chodzi o stronę polską, rząd Polski, tu na pewno byłoby otwarcie w tej sprawie" - zapewnił minister. Jego zdaniem "można sobie wyobrazić" takie prace, choć, jak podkreślił, zależy to "od dwóch partnerów". "Myślę, że w jakiejś perspektywie na pewno uspokoiłoby to sytuację i byłoby dobrym rozwiązaniem" - podkreślił szef MSZ.
Ocenił też jako "bardzo dobre" stosunki między Polską a Izraelem. "Nasze stosunki z Izraelem to stosunki sojusznicze, bardzo dobre. Strategicznie w naszym interesie leży współpraca w wielu dziedzinach, wspieranie się na forum międzynarodowym" - mówił minister. "To jest incydent dotyczący w wielu wypadkach nieporozumień co do naszej ustawy, który trzeba szybko rozwiązać" - dodał, odnosząc się do sporu wokół noweli ustawy o IPN.
Czaputowicz potwierdził, że na szczeblu rządowym trwają rozmowy między Polską a Izraelem. "Tak, istnieją kontakty, nasza placówka w Izraelu ma bezpośredni kontakt z MSZ, tutaj następują też konsultacje z placówką Izraela" - zapewnił. "Jak widzimy, co się dzieje, nie są to wydarzenia dobre, mam na myśli tutaj pewne demonstracje w Izraelu; wskazują na to, że ten spór jest bardzo gorący" - przyznał minister.
"Z naszej perspektywy tutaj trwa pewien nacisk pewnie na społeczności międzynarodowej - poprzez artykuły, poprzez demonstracje - na władze w Polsce czy, w tym wypadku, Trybunał Konstytucyjny" - zaznaczył. "Jest pewne zaniepokojenie, na przykład tym, że ustawa wchodzi w życie dwa tygodnie od podpisania. Teraz do czasu, kiedy wypowie się w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny, mogą być obawy, czy nie będą jakieś działania prawne już w związku z funkcjonującą, obowiązującą ustawą" - dodał Czaputowicz.
"Trzeba wyjaśniać, że to nie jest naszą intencją i opracować dobrą interpretację tych przepisów, taką, która będzie do przyjęcia dla strony izraelskiej. Uważam, że jest to możliwe" - podkreślił.
Ocaleni z Holokaustu demonstrowali w czwartek przed polską ambasadą w Tel Awiwie przeciwko nowelizacji ustawy o IPN. Nieśli plakaty z napisem "Żadne prawo nie może wymazać historii" i "To polskie prawo pluje w twarz narodowi izraelskiemu".
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Prezydent podpisał nowelę we wtorek; postanowił jednocześnie - w trybie kontroli następczej - skierować ustawę do TK.
Nowela wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.