Pomimo starań Stolicy Apostolskiej i episkopatu Indii ewentualna wizyta papieska w tym kraju stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Kolejne rozmowy pomiędzy premierem Indii, a kardynałem Oswaldem Graciasem nie przyniosły żadnych rezultatów. Premier Narendra Modi jak narazie nie zamierza zaprosić Franciszka do swojego kraju.
„Przypomniałem premierowi o wkładzie Kościoła na polu edukacji, służby zdrowia i pracy socjalnej, i że chciałby on kontynuować to zaangażowanie i brać udział we współtworzeniu narodu” – powiedział kard. Gracias. Przewodniczący Federacji Episkopatów Azji zwrócił także uwagę premiera na nasilające się prześladowania chrześcijan. Pomimo tego, że słuchał „uważnie” – jak mówi hierarcha – nie poczynił żadnych zobowiązań co do wizyty Papieża.
W październiku 2016 w trakcie konferencji prasowej na pokładzie samolotu powrotnego z Azerbejdżanu Ojciec Święty powiedział, że wizyta w Indiach w roku 2017 jest „prawie pewna”. Do skutku doszła podróż do targanej konfliktem etnicznym Birmy i w większości muzłumańskiego Bangladeszu. Natomiast Indie, gdzie mniejszość chrześcijańska to kilkadziesiąt milionów wiernych, wciąż nie mogą się doczekać Następcy św. Piotra.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".