Morze pielgrzymów od samego rana przychodzi do krakowskich Łagiewnik, by zaczerpnąć ze źródeł Bożego miłosierdzia.
Przed południem w centralnej Mszy św. pod przewodnictwem abp. Marka Jędraszewskiego uczestniczyło ok. 50 tys. wiernych z Krakowa, całej Polski, a także m.in. z Chin, Korei, USA, Anglii, Chorwacji, Słowacji, Węgier, Francji, Niemiec i Libanu. Do wieczora, w kolejnych Mszach św. i w Godzinie Miłosierdzia, może wziąć udział co najmniej drugie tyle pielgrzymów, bowiem na Wzgórze Miłosierdzia cały czas zmierza tłum rozmodlonych osób chcących powierzyć Jezusowi swoje troski i dziękować Mu za otrzymane łaski.
- Kilka lat temu spotkaliśmy żywego Boga. Efekt jest taki, że trzy lata temu zawarliśmy sakramentalne małżeństwo i staramy się żyć Ewangelią oraz przesłaniem o Bożym miłosierdziu, w które mocno uwierzyliśmy. Codziennie odmawiamy więc zarówno Koronkę, jak i Różaniec. Każdy dzień zaczynamy i kończymy z Bogiem ufając, że orędzie o Bożym miłosierdziu jest podstawą do zbawienia i otwarcia się na drugiego człowieka - opowiada Dariusz, który do łagiewnickiego sanktuarium Bożego Miłosierdzia przyszedł dziś z żoną Anną i córką Natalią.
- Zawsze byliśmy blisko św. s. Faustyny i łagiewnickiego klasztoru, staramy się też kierować w życiu orędziem o Bożym miłosierdziu wierząc, że to, co przekazała światu od Jezusa otworzyło grzesznikom zdroje miłosierdzia. Co ważne, w naszym życiu też doświadczyliśmy obecności Jezusa Miłosiernego i z serca Mu za to dziękujemy - mówi Joanna, która w Łagiewnikach modliła się dziś z mężem Łukaszem i córeczką Alicją.
Marysia przekonuje natomiast, że tylko o Jezusa Miłosiernego można znaleźć ukojenie we wszystkich życiowych problemach. - Dlatego dziś tu jestem, by uwielbiać Go za codzienną pomoc w wielu sprawach i oddać Mu kolejne problemy. Proszę więc Jezusa o opiekę nad moimi bliskimi, a do zdrojów miłosierdzia przynoszę ich przez ręce i wstawiennictwo Maryi - dokładnie tak, jak napisano nad bramą miłosierdzia, przy wejściu do łagiewnickiej bazyliki - mówi Maria.
Anna Paruch, zastępcza mama dwóch niepełnosprawnych Wojtków, uhonorowana kilka lat temu statuetką Miłosiernego Samarytanina w plebiscycie Wolontariatu św. Eliasza przyznaje z kolei, że miłosierdzie urzeczywistnia się w jej rodzinie właśnie poprzez życie z dwójką niepełnosprawnych chłopców i codzienną nad nimi opiekę. - Obecność Boga w nich jest niezwykłym i największym doświadczeniem w moim życiu, a Łagiewniki są dla nas miejscem bardzo ważnym i co roku przychodzimy tu w Niedzielę Bożego Miłosierdzia - opowiada.
Przeczytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.