Dwa silne wstrząsy wtórne nawiedziły w czwartek stolicę Chile, Santiago - poinformowały amerykańskie służby geologiczne (USGS).
Wstrząsy, które nastąpiły w odstępie minuty, nie spowodowały na razie żadnych zniszczeń. Wydano ostrzeżenie przed tsunami. Jak podaje USGS, epicentrum wstrząsów znajdowało się około 124 km na południowy zachód od Santiago, na głębokości 10 kilometrów.
Według agencji Associated Press, która powołuje się na USGS, pierwszy wstrząs miał siłę 5,1, a drugi - 7,2.
"Następujące po sobie wstrząsy wtórne nie są niczym szczególnym. Po wstrząsach o takiej sile dochodzi do kolejnych" - tłumaczył geofizyk Don Blakeman z USGS z siedzibą w Golden w stanie Colorado.
W Santiago zatrzęsły się budynki i szyby w oknach. Jak podała agencja AFP, ewakuowano budynek parlamentu.
Po ogłoszeniu przez chilijską marynarkę wojenną ostrzeżenia przed tsunami, opustoszały ulice i budynki w nadmorskim mieście Constitucion. Do miasta, zdewastowanego przez trzęsienie ziemi 27 lutego, ma się udać nowo zaprzysiężony prezydent Chile Sebastian Pinera.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.