Grupa katolickich tradycjonalistów zakłóciła dziś przebieg wielkopostnej konferencji rabina Rivona Krygiera w paryskiej katedrze Notre-Dame. Po słowach wprowadzenia gospodarza, kard. André Vingt-Trois, kiedy zaproszony prelegent zbliżał się do mikrofonu powstał członek niewielkiej grupki, proponując „odmówienie różańca w intencji wynagrodzenia za tę obelgę”. Konferencję transmitowała na żywo katolicka telewizja KTO.
Jak informuje katolicki dziennik „La Croix” rabin Krygier wraz z kard. Vingt-Trois przeszli do zakrystii, skąd kontynuowano transmisję wykładu. W międzyczasie służby porządkowe paryskiej katedry poprosiły tradycjonalistów o opuszczenie świątyni. Następnie rabin Krygier powrócił do nawy katedry, gdzie brawami powitali go wierni. Drugą zaplanowaną konferencję wygłosił filozof, Dominique Folscheid. Tegoroczne konferencje wielkopostne w paryskiej katedrze poświęcone są tematyce II Soboru Watykańskiego. Tematem dzisiejszej były kwestie związane z relacją do wyznawców judaizmu, ekumenizmowi, dialogowi międzyreligijnemu oraz relacjom z niewierzącymi.
Zdaniem „La Croix” od wielu tygodni integryści prowadzą kampanię przeciw kardynałowi Vingt-Trois i tematyce tegorocznych konferencji. Na początku bieżącego miesiąca z protestem przeciw zaproszeniu rabina Krygiera do Notre-Dame wystąpił ks. Régis de Cacqueray, przełożony dystryktu Francja Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X (lefebrystów). Natomiast integrystyczny portal „Perepiscopus” zastanawiał się „czy to normalne, że niekatolik głosi konferencje wielkopostne w katedrze?” i natychmiast uznał to za profanację.
Inicjatorem rekolekcji w Notre Dame był przed 175 laty bł. Fryderyk Ozanam, zaś konferencjonistą dominikanin Henri Lacordaire - wybitny kaznodzieja przyciągający tłumy. Konferencje Wielkopostne przyczyniły się w istotny sposób do religijnego odrodzenia Francuzów w XIX w.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.