W Warszawie rozpoczęła się 18. Parada Równości. Pochód z tęczowymi flagami idzie przez centrum miasta.
Uczestnicy niosą flagi w barwach unijnych, tęczowe i KOD-u, także z logotypami partii politycznych i inicjatyw obywatelskich. Trzymają też transparenty. np. "Małżenstwo dla wszystkich", "Smile if your gay", "Miłość zwycięża", "Pride for everyone", "Ten pedał kocha Polskę".
Obecni są politycy z partii Zieloni, SLD, Nowoczesnej oraz Razem. W marszu bierze też udział Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy oraz kandydat na wiceprezydenta Paweł Rabiej z Nowoczesnej, który deklaruje homoseksualizm.
Przed Pałacem Kultury i Nauki od strony ul. Marszałkowskiej utworzono tzw. Miasteczko Równości. Po zakończeniu marszu przy ul. Jasnej 1 ma się odbyć koncert pt. "Oficjalne afterparty", na którym wystąpią m.in. Kisu Min, Sexy Suicide, Alex Palmieri, Lilly Hates Roses i DJ Heights Beats.
Warszawską Paradę Równości organizuje co roku środowisko gejów i lesbijek. Organizatorzy deklarują, że walczą również o prawa mniejszości wyznaniowych, etnicznych, osób z niepełnosprawnościami i innych grup uważanych przez nich za dyskryminowane. Wśród postulatów demonstracji są m.in.: małżeństwa dla osób tej samej płci, ochrona przed dyskryminacją i wykluczeniem, wzmocnienie ochrony prawnej przed mową i przestępstwami z nienawiści, miasta bez barier, otwartość wobec uchodźców i obcokrajowców, edukacja antydyskryminacyjna, edukacja seksualna, etyka w szkole, zaostrzenie kar za przemoc wobec zwierząt.
Paradzie towarzyszą platformy organizacji i partii współorganizujących imprezę, z których puszczana jest muzyka. Wielu uczestników ma tęczowe akcenty w stroju, niektórzy są poprzebierani.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.