Władze Chemnitz (Saksonia) przygotowują się na kolejne demonstracje w związku z napięciem wywołanym przez śmierć Niemca w bójce, do której doszło w niedzielę między - jak to określiła policja - maksymalnie dziesięcioma ludźmi różnych narodowości.
W bójce tej trzej mężczyźni odnieśli obrażenia; jeden z nich - 35-letni Niemiec - zmarł w szpitalu. Policja poinformowała o tymczasowym zatrzymaniu dwóch osób podejrzanych o udział w tym zajściu. Nie ujawniono ich narodowości.
Śmierć Niemca wywołała w niedzielę spontaniczną demonstrację w centrum Chemnitz z udziałem ok. 800 osób, wśród których byli - jak informują niemieckie media - także gotowi do przemocy zwolennicy skrajnej prawicy, protestujący przeciwko przestępczości wśród cudzoziemców. Agencja Associated Press zwraca w tym kontekście uwagę, że w ubiegłorocznych wyborach 25 proc. głosów w tym mieście zdobyła skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD).
Nagrania wideo zamieszczone w mediach społecznościowych pokazują uczestników tego protestu atakujących migrantów. Ze względów bezpieczeństwa władze Chemnitz wcześniej, niż planowano, zakończyły w niedzielę miejski festyn.
Rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert potępił w poniedziałek te zajścia. "Dla tego, co widzieliśmy wczoraj w niektórych miejscach w Chemnitz i co zostało nagrane na wideo, nie ma miejsca w naszym państwie prawa" - powiedział. Podkreślił, że nie będą tolerowane napaści na ludzi, którzy "wyglądają inaczej lub są innego pochodzenia".
Seibert ostro skrytykował również prawicowego deputowanego do Bundestagu Markusa Frohnmaiera, który zasugerował, że niemieckie władze nie są zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa swoim obywatelom. Na Twitterze Frohnmaier napisał: "Gdy państwo nie może już chronić obywateli, ludzie wychodzą na ulice i bronią się sami".
"W Niemczech nie ma miejsca dla samosądów, dla grup, które chcą szerzyć nienawiść na ulicach, dla nietolerancji i ekstremizmu" - podkreślił rzecznik rządu.
Na poniedziałkowe popołudnie planowane są w Chemnitz dwie demonstracje. Sojusz "Chemnitz wolne od nazistów" organizuje wiec w miejskim parku. Półtorej godziny później ma się odbyć demonstracja prawicowo-populistycznego ruchu "Pro Chemnitz".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.