Eucharystia sprawowana w kościele garnizonowym w Lublinie pod przewodnictwem metropolity lubelskiego była częścią Synodu Młodych.
Pierwszy Synod Młodych Archidiecezji Lubelskiej rozpoczął się 15 marca na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Bierze w nim udział młodzież z różnych wspólnot archidiecezji oraz przedstawiciele poszczególnych parafii.
16 marca o 12.30 w kościele garnizonowym w Lublinie odprawiona została Msza św. koncelebrowana, której przewodniczył abp Stanisław Budzik. Rozpoczynając liturgię, arcybiskup podkreślił, że Eucharystia ta jest jest momentem, w którym wszyscy mogą zaczerpnąć młodości Bożego Ducha, po to, by przez świadectwo i zaangażowanie młodych rozbudzić młodość Kościoła. - Tego Kościoła - zaznaczał metropolita - który nie tylko chce was, młodych, pouczać, ale chce się od was uczyć. My wszyscy, starsze pokolenie, także chcemy się od was czegoś nauczyć, przede wszystkim młodości i otwartości na to "teraz", o którym ciągle mówi papież Franciszek.
Biskup przypomniał młodym, że przyszłość zaczyna się od ich zaangażowania teraz. - Nie da się zbudować przyszłości bez zaangażowania dzisiaj - przekonywał.
W homilii arcybiskup przywoływał słowa papieża Franciszka. Zwracał szczególną uwagę młodych, by strzegli się przekonania, że ich powołanie, ich misja dotyczą tylko przyszłości i nie mają nic wspólnego z teraźniejszością - jakby młodość była tylko poczekalnią. - Nikt nie może wam obiecać jutra - powtarzał za Ojcem Świętym lubelski arcybiskup.
Zachęcał także młodych, by ich wiara i radość wprawiały w drgania Kościół lokalny. - Niech wasza młodość, wasz entuzjazm obudzi wiarę i miłość w sercach zawiedzionych, zgorszonych, cierpiących, zmęczonych - prosił. - Przystąpcie do ołtarza Bożego, do Boga, który napełnia radością waszą młodość, i nie zapominajcie, że jesteście Bożym umiłowanym "teraz".
W programie synodu jeszcze panel dyskusyjny, wspólna modlitwa oraz film o Helenie Kmieć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.