Co najmniej 30 ludzi zginęło, a 80 zostało rannych, gdy samochód-pułapka wybuchł w piątek na targowisku w irackim mieście Chalis w prowincji Dijala, 80 km na północ od Bagdadu - poinformowały regionalne władze.
Do eksplozji doszło o zmierzchu w pobliżu zatłoczonej kawiarni. Rannych przetransportowano do szpitali w pobliskiej Bakubie.
"Wybuch był potężny. Wiele sklepów zostało zniszczonych, a ich dachy runęły. Zawalił się też dach pełnej ludzi kawiarni. Sądzimy, że pod gruzami wciąż są ludzie" - powiedział porucznik lokalnej policji Abdul Dżabar.
W marcu tego roku w zamachu bombowym w Chalis zginęło prawie 60 ludzi.
W tym miesiącu w zamachach w Iraku zginęło już ponad 100 ludzi. Sytuacja pozostaje napięta po marcowych wyborach; do dziś żadne z ugrupowań nie zdołało utworzyć koalicji umożliwiającej objęcie rządów.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.