Nie tylko Papież, ale także watykański sekretarz stanu i inni najwyżsi przedstawiciele Stolicy Apostolskiej cieszą się międzynarodowym immunitetem. Nie można zatem żądać od nich składania zeznań w sprawie pedofilii księży w USA.
Groziłoby to komplikacjami dla polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Zagraniczne sądy mogłyby np. żądać zeznań prezydenta Obamy w sprawie przeniesień terrorystów do tajnych więzień przez CIA. Opinię tę wyraził amerykański adwokat Stolicy Apostolskiej Jeffrey Lena w dokumentacji złożonej 24 czerwca w trybunale stanu Kentucky w Louisville.
W toczonej tam sprawie o nadużycia seksualne duchownych adwokat ofiar William McMurry zażądał przesłuchania Benedykta XVI, kardynała sekretarza stanu Tarcisio Bertone, prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Williama Levady i nuncjusza apostolskiego w USA abp. Pietro Sambiego. „Dla adwokatów Watykanu jest to żądanie bezprecedensowe – pisze amerykański tygodnik National Catholic Reporter.
– To tak, jakby zagraniczny pozywający zażądał, by przed zagranicznym sądem stawili się amerykański prezydent, wiceprezydent, minister obrony i ambasador”. Adwokat Stolicy Apostolskiej zwrócił też uwagę, że domaganie się od niej zeznań jest bezpodstawne, skoro nie miała ona żadnego związku z przypadkami pedofilii w diecezji Louisville. Obrońcy ofiar dostępne są tysiące stron dokumentacji, na których nie ma ani śladu takich powiązań – stwierdził Jeffrey Lena.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.