Główne ugrupowanie rebelianckie biorące udział w konflikcie w Darfurze, Sudański Ruch na rzecz Sprawiedliwości i Równości (JEM), podpisało w środę porozumienie z UNICEF, w którym zobowiązuje się, że nie będzie rekrutować dzieci do swojej armii.
Na mocy podpisanego w Genewie porozumienia UNICEF (Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom) będzie miał "nieograniczony dostęp" do terenów kontrolowanych przez JEM w celu sprawdzenia, czy w siłach rebeliantów nie walczą nieletni żołnierze. Jeśli ustali, że tak się dzieje, będzie mógł usunąć dzieci z szeregów armii.
JEM zobowiązał się również do zapobiegania atakom fizycznym i seksualnym, których ofiarami padają nieletni.
"Podpisaliśmy to porozumienie, by zapewnić dobrą przyszłość dzieciom i bronić ich przed niebezpieczeństwem wojny" - powiedział przedstawiciel dziewięcioosobowej delegacji JEM Sulieman Mohamed Hamus. Podkreślił, że jest to gest dobrej woli, ponieważ w szeregach JEM nie walczą nieletni żołnierze.
Jak podaje BBC, UNICEF ma nadzieję, że pozostałe ugrupowania partyzanckie pójdą śladem JEM.
Według UNICEF w Darfurze walczy obecnie od 7 do 8 tys. dzieci. Większość z nich zasila szeregi ugandyjskiego ugrupowania partyzanckiego o nazwie Armia Oporu Pana (LRA), które działa również na terytorium Sudanu.
Szef UNICEF w Sudanie Nils Kastberg ocenił, że poza uniemożliwieniem rekrutacji dzieci do grup zbrojnych porozumienie ma na celu zapobieganie atakom w szkołach, wykorzystywaniu seksualnemu oraz wyzyskowi dzieci.
Trwający od 2003 roku konflikt w Darfurze wybuchł, gdy czarnoskórzy rebelianci wystąpili przeciwko zdominowanym przez Arabów władzom w stolicy kraju, Chartumie oraz arabskim milicjom dżandżawidów, dokonującym czystek etnicznych na terenach zamieszkanych przez ludność czarnoskórą. Szacunkowe dane ONZ mówią o 300 tys. ofiar śmiertelnych wojny w Darfurze i o 2,7 miliona uchodźców. Rząd w Chartumie ocenia liczbę zabitych na 10 tysięcy.
Przemoc w trwającym od siedmiu lat konflikcie wzrosła, kiedy na początku maja JEM ogłosił, że zamraża swój udział w rozmowach pokojowych z centralnym rządem w Chartumie. JEM oskarżył wówczas Chartum o złamanie wcześniejszego zawieszenia broni.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.