Wrocławska prokuratura potwierdza, że na jej zlecenie ABW wkroczyła do kancelarii prawnej Marka i Marcina Dubienieckich w Kwidzynie, gdzie zabezpieczono dokumenty.
W piątek Dziennik.pl, powołując się na Fakt.pl, podał na swej stronie, że funkcjonariusze ABW wkroczyli do kancelarii Dubienieckich (Marcin jest mężem Marty Kaczyńskiej, córki Lecha i Marii Kaczyńskich - PAP).
Dziennik.pl podkreśla, że śledczy nie chcą zdradzić, czego szukali, ale kilka miesięcy temu media opisywały sprawę rzekomych wyłudzeń z jednego z wrocławskich SKOK-ów. Według mediów, o część tych środków miał zabiegać Marcin Dubieniecki - podaje Dziennik.pl.
Jak powiedziała w piątek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, śledztwo dotyczy wyprowadzenia znacznej sumy pieniędzy z wrocławskiej placówki SKOK. Rzeczniczka potwierdziła, że funkcjonariusze ABW wkroczyli do kancelarii Dubienieckich i zabezpieczyli tam dokumenty. Nie podano daty tej czynności. Jak nieoficjalnie PAP dowiedziała się ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, było to w ubiegłym tygodniu.
W listopadzie 2009 r. w śledztwie dotyczącym wyłudzeń w Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej we Wrocławiu zatrzymano cztery osoby, byłych pracowników placówki. Są oni podejrzani o wyłudzenie co najmniej 12 mln zł. Zarzuty wobec nich dotyczyły okresu od października 2008 do czerwca 2009 r.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.