Co najmniej 267 osób zginęło w wyniku trwających od trzech dni powodzi w Pakistanie - poinformowały w piątek miejscowe władze i ratownicy. Ulewne monsunowe deszcze spowodowały wylanie rzek, podtopienie wsi i osuwanie się ziemi.
Najtrudniejsza sytuacja panuje na północnym zachodzie kraju. Zdaniem władz jest to najgorsza powódź od 1929 roku.
Liczba ofiar najprawdopodobniej wzrośnie, ponieważ wiele osób jest wciąż uważanych za zaginione. Jak podkreśla agencja Associated Press zła pogoda mogła być również przyczyną środowej katastrofy samolotu pasażerskiego w pobliżu stolicy kraju Islamabadu, w której zginęło 152 ludzi.
Przedstawiciele ONZ informują, że na północy kraju pod wodą może być nawet 5 tys. domów, a według miejscowych władz około 400 tys. ludzi musiało opuścić swoje domy.
Przedstawiciel władz relacjonuje, że z powodu złej pogody nie można prowadzić akcji ratunkowej ze śmigłowców, a dostępnych jest jedynie 48 łodzi ratunkowych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.