Co najmniej 20 osób poniosło śmierć, a około 20 zaginęło, gdy wiozący je autobus został w poniedziałek porwany przez wezbrane wody w środkowym Pakistanie, gdzie od miesiąca trwają powodzie - poinformowały źródła w służbach ratunkowych i władze.
Kierowca autobusu relacji Karaczi (południe)- Peszawar (północny wschód), który wiózł około 50 osób, zignorował zakaz wjazdu na zalaną drogę i pojazd został wywrócony przez fale wody w pobliżu wioski Khad Buzdar w prowincji Pendżab - powiedział szef władz lokalnych Iftikhar Ali.
"Co najmniej 20 osób zginęło, 10 przeżyło i udało się je uratować" - poinformował natomiast dr Natiq Hayat ze służb ratunkowych. Jak dodał, pozostali pasażerowie zostali uwięzieni w pojeździe i ekipy ratunkowe próbują ich wydostać.
Katastrofalne powodzie w Pakistanie dotknęły ponad jedną piątą terytorium kraju. Zginęło w nich jak dotąd ponad 1500 osób, a około 20 mln zostało w różnych stopniu dotkniętych ich skutkami. Według ONZ co najmniej 6 mln ludzi jest bez dachu nad głową. Organizacja apeluje o 460 milionów dolarów na pomoc dla powodzian.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.