„Damy w Bieli”, czyli żony i matki więźniów politycznych na Kubie spotkały się z metropolitą Hawany, kard. Jaime Ortegą y Alamino i podziękowały mu za „humanitarną mediację” między władzami a opozycją, jakiej podjął się Kościół.
Po spotkaniu rzeczniczka organizacji Berta Soler podkreśliła, że „Kościół czyni to, co powinien robić: jest przy boku ludzi cierpiących, uwięzionych i my widzimy pozytywne wyniki tych działań”. Odcięła się zarazem w imieniu całej organizacji od treści listu 165 dysydentów krytykujących tę mediację. Stwierdziła, że działania kontestujących opozycjonistów na wskroś przesiąknięte są polityką, a celem „Dam w Bieli” nie jest, jak zaznaczyła, polityka, ale wolność najbliższych. Wyraziła też nadzieję, że mediacja kard. Ortegi i Kościoła przyczynią się także do pomyślnego rozwiązaniu sprawy Reiny Luisy Tamayo, matki zmarłego dysydenta Orlando Zapaty Tamayo, która pada ofiarą wrogości ze strony władz.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.