Ustaliliśmy wspólną godzinę rozpoczynania liturgii, tak że przynajmniej w ten sposób możemy być razem.
Konsekwencje spowodowane pandemią koronawirusa sprawiają, że możemy zwrócić uwagę na inny wymiar Kościoła, który nie tylko bazuje na Eucharystii celebrowanej przez kapłana, ale także na wspólnej modlitwie w rodzinach, gdzie jednoczymy się z naszym Panem i między sobą. Opinię tę wyraził administrator apostolski prefektury Kômpóng Cham w Kambodży oraz wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Kambodży i Laosu.
Bp Bruno Cosme podkreślił, że zwrócił się z apelem do 22 tys. katolików kambodżańskich, aby nie zamykali swych serc i kontynuowali modlitwę za kraj, Kościół i świat, a przede wszystkim tych, którzy zostali dotknięci przez COVID-19. Przyznał, że choć koronawirus jeszcze nie dotknął tak bardzo tego kraju, to jednak już teraz ulice są puste, a rytm życia bardzo ograniczony. Katolicy, jak i wyznawcy innych religii, nie mogą spotykać się na wspólnej modlitwie, więc łączą się duchowo o wyznaczonej wspólnej godzinie.
„W Kambodży ludzie się boją i przygotowują się na coś niezwykłego, słyszeli bowiem, że na świecie przezwyciężenie problemów związanych z pandemią nie jest łatwe. Na dziś jednak można by powiedzieć, że mamy szczęście, gdyż u nas sytuacja ta nie wygląda aż tak źle, jak w innych krajach na świecie – zaznaczył w wywiadzie dla Radia Watykańskiego bp Bruno Cosme. – Odnośnie do obchodów Triduum Paschalnego otrzymaliśmy wytyczne z Ministerstwa Kultu i Wyznania, które zabraniają gromadzenia się na liturgii jak wcześniej. Nie odprawiamy więc Mszy z udziałem wiernych, ale możemy spotykać się na celebracji z księżmi i siostrami, w 5 czy 6 osób. Ustaliliśmy też wspólną godzinę rozpoczynania liturgii, tak że przynajmniej w ten sposób możemy być razem. Niektóre wspólnoty mają możliwość transmisji za pomocą mediów społecznościowych wiedząc, że każdego dnia o tej samej porze jest Msza, modlitwa, czy lektura Ewangelii.“
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.