Zespół naukowców Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pod kierunkiem prof. dr hab. Grzegorza Mazura zbada, czy osocze osób, które pokonały COIVD-19 może pomóc w terapii innych chorych. Do projektu zakwalifikowanych zostanie 300 osób.
Projekt, który dotyczy zastosowania osocza ozdrowieńców w terapii chorych na COVID-19 wraz z metabolomiczną i laboratoryjną oceną postępu terapii osoczem, w ramach tak zwanej szybkiej ścieżki, został wybrany do finansowania przez Agencję Badań Medycznych - poinformowała w środę PAP rzeczniczka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu Monika Maziak.
Zakłada on, że osoby, które wyzdrowiały z COVID-19 wytworzyły przeciwciała, które neutralizują wirusa. Pobranie osocza od takiej osoby i przetoczenie jej choremu zmagającemu się z chorobą może pomóc w szybszym powrocie do zdrowia.
Jak przekazała rzeczniczka pierwsze pobranie osocza od osoby wyleczonej zaplanowano w piątek w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.
"To bardzo bezpieczna procedura. Co ważne, do projektu mogą się zgłosić nie tylko osoby, u których koronawirusa potwierdzono, ale też takie, które - na podstawie objawów - podejrzewają, że go przeszły. W ramach przygotowania do badania zrobione zostaną odpowiednie testy, które te podejrzenia zweryfikują" - tłumaczy prof. Grzegorz Mazur z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, cytowany w prasowym komunikacie.
Celem projektu - jak wyjaśniła rzeczniczka - jest przede wszystkim ocena różnicy w odpowiedzi serologicznej u ozdrowieńców, którzy przebyli zakażenie SARS-Cov-2 bezobjawowo, a ozdrowieńców z objawami klinicznymi COVID-19. "Badacze ocenią też wpływ poziomu przeciwciał przeciwko SARS-Cov-2 oraz bezpieczeństwo i skuteczność terapii w polskiej populacji" - dodała.
Ilość pobranego od jednej osoby osocza pozwoli na przygotowanie 2-3 porcji, które mogą zostać podane 2-3 chorym lub jednemu choremu w odstępstwie kilku dni. Do projektu zakwalifikowanych zostanie 300 osób.
Projekt pod kierunkiem prof. Grzegorza Mazura przez najbliższe 18 miesięcy realizować będzie zespół badawczy, w skład którego wejdą m.in. dr hab. Aleksandra Butrym prof. nadzw., dr Siddarth Agrawal, dr Aleksander Dybko i dr Katarzyna Skowrońska Dzierzba.
Przy projekcie naukowcy będą współpracować z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu oraz jednoimiennymi oddziałami chorób zakaźnych na terenie Dolnego Śląska, w tym oddziałem Klinicznym Chorób Zakaźnych Szpitala im. Gromkowskiego we Wrocławiu kierowanym przez prof. Krzysztofa Simona oraz Katedrą i Kliniką Anestezjologii i Intensywnej Terapii kierowaną przez dr hab. Waldemara Goździka prof. nadzw.
Dofinansowanie projektu wynosi około 3 mln zł.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.