Piątek, 31 lipca to ostatni dzień, kiedy małe i średnie przedsiębiorstwa mogą składać wnioski o przyznanie subwencji z Tarczy Finansowej PFR.
Jak dotąd ponad 334 tys. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających łącznie ponad 3 mln pracowników otrzymało te subwencje o łącznej wartości około 60 mld zł.
Tarcza Finansowa PFR dla mikro, małych i średnich firm została uruchomiona 29 kwietnia 2020r. O subwencje ubiegało się do tej pory 375 tys. firm, a 334 tys. je otrzymało, co oznacza, że niemal 89 proc. wnioskującym firmom przyznano dofinansowanie.
Przewiduje się, że do końca programu dofinansowanie otrzyma ok 350 tys. Małych i średnich firm - wszystkie, które ucierpiały w wyniku pandemii COVID-19 i spełniły warunki otrzymania subwencji. W celu sfinansowania programu Polski Fundusz Rozwoju wyemitował do tej pory obligacje o łącznej wartości nominalnej 62 mld zł.
Jak informuje PFR, zakończenie przyjmowania nowych wniosków z końcem lipca nie oznacza jednak zakończenia działań wokół Tarczy. Przedsiębiorcy będą mieli możliwość złożenia odwołań za pomocą formularzy online w swoich bankach zgodnie z regulaminem do 30 września 2020 r. Z kolei dla wniosków złożonych do 31 lipca firmy mogą składać w swoich bankach reklamacje w procesie wyjaśniającym do 14 sierpnia 2020 r. Z kolei reklamacje do odwołań przesłanych do 30 września można składać w banku do 16 października 2020.
PFR zapowiada ponadto, że wypłaty z puli 25 mld zł przeznaczonej na wsparcie dużych firm, w ramach Tarczy PFR, powinny rozpocząć się w sierpniu.
Tarcza Finansowa PFR dla firm i pracowników to program pomocowy w ramach rządowej Tarczy Antykryzysowej o wartości 100 mld zł, co stanowi 4,5 proc. PKB. Wsparcie przeznaczone dla mikroprzedsiębiorstw wynosi 25 mld zł, dla małych i średnich firm - 50 mld zł, a pozostałe 25 mld zł ma trafić do dużych firm.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.