30-letni mężczyzna, poruszający się na rowerze górskim po parku narodowym we wschodniej części fińskiej Laponii, został śmiertelnie postrzelony przez myśliwego, który polował na ptaki - podała w niedzielę lapońska jednostka policji.
Do zdarzenia doszło w Parku Narodowym Urho Kekkonena w rejonie szczytu Korvatunturi i obszaru dzikiej przyrody Kemihaara, niedaleko granicy z Rosją. Policja otrzymała zgłoszenie o wypadku w sobotę - przekazano w komunikacie.
Postrzelony mężczyzna, pochodzący ze stołecznego regionu Helsinek, był na wycieczce razem z kilkoma innymi rowerzystami, którzy udzielili mu pierwszej pomocy. Wezwane na miejsce służby ratunkowe nie zdążyły na czas dotrzeć do tak odległego miejsca, mężczyzna zmarł na miejscu wskutek odniesionych ran - podkreślono.
Według policji w momencie zdarzenia rowerzyści mieli znajdować się na wyznaczonej trasie wycieczkowej. Śledczy są zdania, że myśliwy postrzelił człowieka nieumyślnie.
"Na podstawie dotychczasowych ustaleń nie ma powodów podejrzewać umyślnego charakteru działania" - przekazał kierujący dochodzeniem Marko Ijas.
Co roku w Finlandii dochodzi średnio do 10-20 wypadków na polowaniach, ale nie każdego roku zdarzają się wypadki śmiertelne - odnotowała Fińska Agencja Prasowa STT, podkreślając, że wypadki skutkujące śmiercią osób postronnych są szczególnie rzadkie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.