Arcybiskup metropolita Paryża kardynał André Vingt-Trois został ponownie wybrany przewodniczącym Konferencji Biskupów Francji. 68-letni hierarcha sprawuje tę funkcję od 2007 roku. Obecnie rozpoczyna drugą trzyletnią kadencję.
Na drugą kadencję zostali także ponownie wybrani dwaj wiceprzewodniczący: 66-letni abp Hippolyte Simon, metropolita Clermont i 59-letni abp Laurent Ulrich, metropolita Lille.
Wybory odbyły się podczas jesiennego zgromadzenia plenarnego Konferencji, które w dniach 4-9 listopada odbywa się w Lourdes.
Otwierając 4 listopada obrady zgromadzenia kard. Vingt-Trois ubolewał nad kryzysem, jaki przeżywa obecnie Francja w związku z reformą emerytalną. Jest on – jego zdaniem – wynikiem zablokowania „dialogu społecznego”.
To nieprawda, że obecnego kryzysu gospodarczego nie dało się przewidzieć. Francuscy biskupi od 1982 r. ostrzegali przed katastrofą, wzywając do zmiany stylu życia. Podczas gdy wszystkich interesował jedynie nowy podział bogactw i środków budżetowych, od lat było jasne, że żyjemy kosztem przyszłych pokoleń – powiedział na otwarcie sesji plenarnej episkopatu Francji kard. André Vingt-Trois. Metropolita Paryża ponownie został wybrany na przewodniczącego Episkopatu.
W swym przemówieniu dość niespodziewanie wiele miejsca poświęcił kwestiom społecznym, choć nie należą one do głównych tematów obrad. Skłoniła go do tego blokada dialogu społecznego we Francji odnośnie do kluczowych dla przyszłości kraju kwestii, takich jak reforma emerytalna. W jego przekonaniu jest to konsekwencja nasilających się podziałów społecznych. Część społeczeństwa cieszy się bowiem stałymi dochodami i pracą, nie przyjmując zarazem do wiadomości, że druga część społeczeństwa takich dóbr nie posiada. Do tej drugiej kategorii należą przede wszystkim młode pokolenia, które są ponadto obciążone długami starszych pokoleń.
„Nie można się zatem dziwić, że w młodym pokoleniu rodzi się poczucie niesprawiedliwości i lęk o przyszłość, co z kolei znajduje wyraz w napięciach społecznych, a nawet w aktach przemocy” – zauważył metropolita Paryża. W swym wystąpieniu nie przedstawił on żadnych konkretnych propozycji. Jak zaznaczył na wstępie, chodziło mu jedynie o pokazanie, co jest prawdziwą stawką obecnego kryzysu. Podkreślił on również, że Francja potrzebuje nowej solidarności międzypokoleniowej oraz paktu zaufania społecznego, który jest warunkiem autentycznej demokracji.
Odnosząc się do przeprowadzanej we Francji rewizji ustawodawstwa bioetycznego arcybiskup Paryża uznał, że niektóre zapisy projektu wymagają jeszcze – w imię „odpowiedzialności etycznej” – poważnej dyskusji nt. godności embrionu ludzkiego, jego wykorzystywania w celu badań naukowych i ewentualnego zniesienia anonimowości dawcy przy sztucznej prokreacji.
Kardynał wspomniał też m.in. o sukcesie filmu „Des hommes et des dieux”, opowiadającego o francuskich trapistach zamordowanych w Algierii. Uznał to za „znak rzeczywistego oczekiwania i zainteresowania” radykalnym wyborem drogi życia. – Dzięki Bogu nasze zsekularyzowane społeczeństwo nie jest jeszcze całkowicie zaszczepione przeciwko niepokojom egzystencjalnym, a nawet duchowym – wskazał purpurat.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.