Nazywana "śląską św. Tereską" zakonnica jest dziś kandydatką na ołtarze. Posłuchaj piosenki Marcina Stycznia, którą artysta napisał dla mistyczki z Brzezia.
Siostra Maria Dulcissima, czyli Helena Hoffmann, to pierwsza rodowita Ślązaczka w drodze na ołtarze. Urodziła się w Zgodzie, dziś dzielnicy Świętochłowic, zmarła 18 maja 1936 roku w klasztorze w Brzeziu, dziś dzielnicy Raciborza. Należała do Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Była mistyczką, miała niezwykle bliską relację z Bogiem i ze świętymi.
Przed śmiercią chorowała, a swoje cierpienie ofiarowała m.in. za kapłanów i za innych chorych. Wobec Pana Boga zachowywała się jak dziecko i okazywała mu pełne zaufanie.
Już za jej życia ludzie twierdzili, że doznawali dzięki jej wstawiennictwu u Boga niewytłumaczalnego powrotu do zdrowia (nawet odzyskaniu wzroku i słuchu). Po jej śmierci podobne świadectwa zaczęły przybywać wręcz lawinowo. Setki ludzi twierdzą, że za jej wstawiennictwem doznali wielkich łask, związanych m.in. z wyleczeniem czy pojawieniem się długo wyczekiwanego potomstwa. Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny siostry Dulcissimy w Watykanie.
Przeczytaj więcej: Ślązaczka idzie na ołtarze
Z okazji przypadającej 18 maja 85. rocznicy śmierci sługi Bożej siostry Dulcissimy, polski artysta Marcin Styczeń specjalnie napisał i nagrał piosenkę "Dulcissima". "Dla mnie Dulcissima to nasz polska, śląska Mała Tereska" - mówi M. Styczeń.
Posłuchajcie sami:
Marcin Styczeń
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.