Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w dwóch wybuchach, w tym samochodu, do których doszło w sobotę w centrum Sztokholmu. Szwedzka agencja TT poinformowała w sobotę, że na 10 minut przed wybuchami jej redakcja i policja otrzymały e-mail z ostrzeżeniem.
Według TT do redakcji oraz na policję wysłano e-mail z plikami dźwiękowymi po szwedzku i po arabsku.
Głos w załączniku dźwiękowym zwracał sie do Szwecji oraz Szwedów i mówił o tym, że nie zareagowali oni na karykatury proroka Mahometa, których autorem był artysta i karykaturzysta Lars Vilks. Głos wspomina również o obecności Szwedów w Afganistanie.
"Nasze czyny będą mówić za siebie. Tak długo, aż nie zakończycie swej wojny przeciw islamowi i upokarzania proroka i waszego głupiego poparcia dla tej świni Vilksa" - głosi nagranie cytowane przez TT.
Rzeczniczka policji Petra Sjoelander powiedziała, że do eksplozji samochodu doszło w pobliżu Drottninggatan - ruchliwej pełnej sklepów ulicy w centrum stolicy Szwecji. Wkrótce po tej eksplozji nastąpił drugi wybuch na tej samej ulicy, po którym znaleziono rannego. Później poinformowano, że mężczyzna ten nie żyje.
Wybuchy wywołały panikę wśród robiących świąteczne zakupy.
Dwie inne osoby zostały zabrane do szpitala z lżejszymi obrażeniami, lecz na razie nie wiadomo, w której z dwóch eksplozji ucierpiały.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.