Turecka policja przerwała uroczystości bożonarodzeniowe w miejscowości Rizokarpaso w Cyprze Północnym. Do incydentu doszło na terytorium okupowanym przez Turcję, w tzw. Tureckiej Republice Cypru Północnego.
Państwo to nie jest uznawane przez społeczność międzynarodową, z wyjątkiem agresora. Policja wkroczyła do kościoła Agios Synesios i nakazała duchownemu prawosławnemu natychmiastowe przerwanie nabożeństwa. Natomiast wiernym kazano opuścić świątynię, którą następnie zamknięto. Duchownego oskarżono o nielegalną działalność w Cyprze Północnym.
Prawosławny arcybiskup Cypru oświadczył, że duszpasterz działał legalnie, a świątynia była użytkowana od 36 lat, czyli wcześniej niż znalazła się ona w roku 1974 r. w strefie okupowanej przez Turcję. Rząd Cypru potępił postępowanie tureckich władz względem chrześcijan w czasie jednego z największych świąt. O wyjaśnienie incydentu wystąpiło do władz w Ankarze również dowództwo Sił Pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych na Cyprze (UNFICYP).
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.