Czechy i Słowacja zaostrzają restrykcje. Szczególnie mocno dotkną niezaszczepionych

Czechy

Osoby niezaszczepione lub nie będące ozdrowieńcami, którzy przechorowali covid w ciągu ostatnich 180 dni będą musiały przejść kwarantannę po wjeździe do Czech. Z kwarantanny zwolnić może jedynie negatywny wynik testu PCR przeprowadzonego nie wcześniej niż w piątym dniu po przekroczeniu granicy. Takie zasady dotyczą przyjezdnych z państw oznaczonych kolorem czerwonym (trzeci stopień w czterostopniowej skali sporządzonej przez czeski resort zdrowia). Poza Polską takie zasady obowiązują m.in przybyszów z 13 innych państw unijnych, m.in. Holandii i Cypru. W ostatnim tygodniu rząd wprowadził nowe obostrzenia - w miejscach pracy, w których w jednym pomieszczeniu znajdują się co najmniej dwie osoby, wymagane będzie noszenie maseczek klasy FFP2. Kolejne restrykcje zostaną wprowadzone 1 listopada - od tej daty restauratorzy będą musieli weryfikować, czy ich klienci mają certyfikat szczepienia lub negatywny wynik testu na koronawirusa. Sytuacja epidemiczna w Czechach pogarsza się od kilku tygodni

Słowacja

W Słowacji epidemiczne restrykcje są zróżnicowane ze względu na regiony i występującą w nich skalę zachorowań. Wszystkie sześć regionów graniczących z Polską oraz trzy inne objęte są strefą III stopnia zagrożenia. Oznacza to, że zamknięte, nawet dla zaszczepionych, będą hotele, schroniska i inne obiekty noclegowe oraz restauracje (można będzie jedynie kupić jedzenie na wynos). Nie będą działały wyciągi narciarskie ani kolejki linowe. Zamknięte będą też wszystkie muzea i wystawy. W pozostałych regionach rstrykcje dotyczą przede wszystkim osób niezaszczepionych.