Aktorka Małgorzata Kożuchowska, psycholog Julia Kuc i proboszcz parafii w Mikołajewicach (Łódzkie) ks. kanonik Franciszek Jaciubek otrzymali w poniedziałek w Krakowie Medale św. Brata Alberta przyznawane za pomoc niepełnosprawnym.
Medale wręczane są od 1997 r. Laureatów wybiera kapituła złożona z przedstawicieli Fundacji im. Brata Alberta, która prowadzi w Polsce blisko 30 placówek dla osób upośledzonych umysłowo, m.in. schroniska, warsztaty terapii zajęciowej i świetlice terapeutyczne.
Małgorzatę Kożuchowską, która jest ambasadorem Fundacji Mam Marzenie, nagrodzono za spełnianie marzeń dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. "Jestem niezwykle zaszczycona, że dołączyłam do wspaniałego grona ludzi, którzy sprawiają w swoim życiu dobre uczynki, bo jak ktoś powiedział człowiek znaczy tyle, ile potrafi dać z siebie innym" - mówiła Kożuchowska.
Aktorka dedykowała medal wszystkim wolontariuszom Fundacji Mam Marzenie, którzy, jak podkreśliła, pozostają anonimowi i nie dostają nagród. "To są właśnie tacy ludzie, którzy sprawiają, że rzeczy niemożliwe stają się możliwymi, którzy spełniają największe marzenia chorych dzieci, po ludzku trudne do zrealizowania, a często wręcz nieosiągalne" - powiedziała Kożuchowska. "Dla nich największym podziękowaniem za ich pracę jest uśmiech i szczęście tego dziecka, którego marzenie zostało zrealizowane. Chciałabym życzyć Wam, żeby nigdy nie zabrakło Wam siły, chęci i wiary w to, że należy realizować to, co niemożliwe, żeby stało się możliwe" - dodała.
Julię Kuc, psycholog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, uhonorowano za ponad 20-letnią pomoc niepełnosprawnym intelektualnie. "Św. Jan Kanty powiedział kiedyś: pod wieczór życia będziesz sądzony z miłości. Mam nadzieję, że kiedy mnie będą sądzić i przyjdę z tym medalem, to nie zostanę osądzona zbyt surowo" - mówiła Kuc. W rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że dla niej praca z niepełnosprawnymi nie jest poświęceniem. "Ja przez 20 lata robiłam to, co uważałam za słuszne. Poświęcenie zakłada rodzaj ofiary, a ja się wcale nie ofiarowałam. Lubię ludzi i lubię robić to, co robię, bez żadnego poświęcania się" - mówiła.
Ks. Franciszek Jaciubek z parafii w Mikołajewicach został wyróżniony za wspieranie przedsięwzięć na rzecz niepełnosprawnych, m.in. podopiecznych Domu Pomocy Społecznej w Chorzeszowie. Jak żartował, miał nadzieję, że medal będzie mały i da się go nosić na piersi. "Ale ten medal jest bardzo ciężki. Serdecznie dziękuję kapitule za przyznanie go właśnie mnie" - mówił laureat. Ks. Jaciubek podkreślał, że to medal dla całej wspólnoty parafialnej i zostanie umieszczony albo w zabytkowym parafialnym kościele albo w Domu Pomocy Społecznej.
"Laureaci medalu to ludzie o różnym statusie społecznym, różnych zawodach i pozycji, osoby z pierwszych stron gazet i zwyczajni ludzie, których łączy jedno: pasja pomagania innym. Pomagają niepełnosprawnym na różne sposoby, ale wspólnym mianownikiem dla nich jest, by, jak mówił św. brat Albert, być dobrym jak chleb" - mówił PAP prezes Fundacji im. Brata Alberta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Wyróżnieni otrzymali medal autorstwa Krzysztofa Sieprawskiego, podopiecznego Fundacji im. Brata Alberta, przedstawiający św. brata Alberta, który tuli do siebie dzieci. W gronie laureatów medalu są m.in.: kard. Franciszek Macharski, prof. Zbigniew Brzeziński, Jerzy Buzek, bp Stanisław Dziwisz, Alicja Grześkowiak, Robert Korzeniowski, abp Tadeusz Gocłowski, Otylia Jędrzejczak, Roman Kluska, pośmiertnie bp Jan Chrapek oraz Krakowskie Bractwo Kurkowe.
Medale wręczono podczas XI Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie "Albertiana" organizowanego przez Fundację Anny Dymnej "Mimo Wszystko" i Fundację im. Brata Alberta. Na scenie Teatru im. Słowackiego zaprezentowali się w poniedziałek finaliści - pięć zespołów i pięciu solistów, a gośćmi Festiwalu były dwa zespoły z Moskwy - "Mirt" i "Krug"
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.