20 maja w Kolonii odbędzie się posiedzenie sądu w sprawie ks. prof. Dariusza Oko. Duchowny został skazany przez niemiecki sąd za publikację w czasopiśmie „Teologisches” artykułu naukowego opisującego zjawisko tzw. lawendowej mafii w Kościele katolickim.
Za rzekome „podżeganie do nienawiści” ks. prof. Oko ma zapłacić 4,8 tys. euro. Skazany został również wydawca „Teologisches”, ks. Johannes Stöhr.
Artykuł opublikowany przez ks. prof. Oko opisywał działalność wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, działającej na szkodę nieletnich i wykorzystującej zależnych od niej seminarzystów. Grupa połączona była homoseksualnymi praktykami. Tekst dotyczył m.in. mechanizmów, które wyniosły do godności kościelnych kard. Theodora McCarrick’a, którego czyny pedofilskie i wykorzystywanie seksualne kleryków potwierdził raport watykański.
Przyczyną wydania wyroku wobec ks. prof. Oko było domniemane „podżeganie do nienawiści”. Duchowny został skazany za rzekome przestępstwo z art. 130 niemieckiego Kodeksu karnego. Zakazuje on mowy nienawiści wobec szeregu grup, z których żadna nie została wymieniona w artykule duchownego. Wyrok nie wspomina zatem wobec kogo ks. prof. Oko miałby podżegać do nienawiści. Prawnicy kapłana złożyli apelację od wyroku. Rozprawa w tej sprawie odbędzie się 20 maja w Sądzie Rejonowym w Kolonii – Luxemburger Str. 101, sala 142. Początek o godz. 10:00.
Ks. prof. Oko otrzymał liczne wyrazy poparcia. Petycję z apelem do sądu w Kolonii oraz do kanclerza Niemiec Olafa Scholza podpisało ponad 84 tys. osób. Po stronie polskiego duchownego stanęli też m.in. kard. Gerhard Müller z Niemiec, abp Ján Orosch ze Słowacji, bp Radosław Zmitrowicz z Ukrainy czy dr Vladimir Palko, były wiceminister spraw wewnętrznych Słowacji i pisarz.
Instytut Ordo Iuris podjął się obrony ks. Oko i uruchomił petycję w tej sprawie dostępną na stronie bronmyksiedzaoko.pl.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.