Apel o "powstanie ludowe" w całym kraju pojawił się w sobotę na Facebooku w Syrii nazajutrz po krwawych demonstracjach, które miały miejsce w głównych syryjskich miastach.
"Dzisiaj w sobotę, powstanie ludowe we wszystkich syryjskich prowincjach" - głosi apel na portalu społecznościowym.
W piątek odbyły się w kilku syryjskich miastach marsze poparcia dla protestujących w Darze, gdzie w środę policja brutalnie rozprawiła się z przeciwnikami rządu. Według różnych źródeł zginęło wtedy podczas interwencji sił bezpieczeństwa od 37 do 100 osób.
W piątek w mieście Sanamein miało zginąć w demonstracjach 20 osób; władze twierdzą, że ofiar śmiertelnych jest 13. W czwartek prezydent Asad oświadczył, że rozważy zniesienie obowiązującego od 1963 roku stanu wyjątkowego. Zapowiedział, że zezwoli na więcej swobód politycznych, a także na wdrożenie mechanizmów walki z korupcją.
Przedstawiciele opozycji odrzucili ofertę, argumentując, że nie spełnia ona aspiracji narodu syryjskiego.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.