Syryjskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły w piątek pięciu cywilów w trakcie tłumienia demonstracji przeciwko autokratycznym rządom prezydenta Baszara el-Asada - poinformowali świadkowie wydarzeń.
Cztery z tych osób zginęły w trzecim największym mieście kraju, Hims, a jedna w rejonie miasta Dara na południu kraju.
"Cztery osoby, w tym dziecko, zostały zastrzelone przez siły bezpieczeństwa podczas rozpędzania licznych manifestacji w mieście Hims" - powiedział AFP jeden ze świadków.
Jak podała syryjska organizacja obrony praw człowieka, jeszcze jedna osoba zginęła w mieście Sanamein w prowincji Dara.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.