Towary sygnowane nazwami własnymi sieci handlowych wypierają z półek markowe produkty - zauważa"Dziennik Gazeta Prawna".
Niegdyś te artykuły kojarzyły się z niższą ceną, ale jednocześnie złą jakością. Jednak od pewnego czasu sytuacja uległa zmianie. Sieci zamawiają produkty u znanych producentów i dbają o ich dobry poziom.
Stąd rosnąca popularność towarów sprzedawanych pod własną marką, bo są dużo tańsze. Różnica dochodzi nawet do 40 proc., a klient otrzymuje wysoką jakość produktu.
Każdy kij ma jednak dwa końce. Taka polityka sieci handlowych prowadzi do wypierania z rynku polskich brandów. Nasi producenci zaczynają się coraz bardziej obawiać o przyszłość swoich wyrobów, często znanych od wielu lat. Klienci bardziej zwracają uwagę na cenę, niż markę.
O tym, jakie produkty pod własną marką sprzedają najczęściej sieci handlowe przeczytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
W pierwszym tygodniu nowej ofensywy zginęło lub zostało rannych ponad 1000 dzieci.
Prezydent Mnangagwa liczy, że gest ten skłoni Biały Dom do zniesienia sankcji.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Dla Rwandy 7 kwietnia jest początkiem okresu żałoby narodowej, która trwa do 4 lipca.