Towary sygnowane nazwami własnymi sieci handlowych wypierają z półek markowe produkty - zauważa"Dziennik Gazeta Prawna".
Niegdyś te artykuły kojarzyły się z niższą ceną, ale jednocześnie złą jakością. Jednak od pewnego czasu sytuacja uległa zmianie. Sieci zamawiają produkty u znanych producentów i dbają o ich dobry poziom.
Stąd rosnąca popularność towarów sprzedawanych pod własną marką, bo są dużo tańsze. Różnica dochodzi nawet do 40 proc., a klient otrzymuje wysoką jakość produktu.
Każdy kij ma jednak dwa końce. Taka polityka sieci handlowych prowadzi do wypierania z rynku polskich brandów. Nasi producenci zaczynają się coraz bardziej obawiać o przyszłość swoich wyrobów, często znanych od wielu lat. Klienci bardziej zwracają uwagę na cenę, niż markę.
O tym, jakie produkty pod własną marką sprzedają najczęściej sieci handlowe przeczytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"