Ponad 50 ciał znaleziono w magazynie w stolicy Libii Trypolisie - poinformowała w sobotę brytyjska telewizja Sky News. Przypuszcza się, że są to ciała ludzi, na których wykonano w tym tygodniu egzekucję.
Korespondent Sky News Stuart Ramsay powiedział, że liczył ciała znalezione w spalonym magazynie na południu Trypolisu i szacuje ich liczbę na 53. "To miejsce masowego morderstwa" - oświadczył.
Dziennikarz powołał się na świadków, którzy mówią, że w tym miejscu 23 i 24 sierpnia, gdy siły powstańcze walczyły o przejęcie kontroli nad miastem, zamordowano 150 ludzi. Jeden z okolicznych mieszkańców powiedział telewizji Sky News, że ofiary to głównie cywile, którzy zginęli z rąk sił Muammara Kadafiego.
W czwartek brytyjski pracownik służb medycznych powiedział, że do szpitala w Trypolisie trafiły ciała 17 cywilów, którzy zostali zabici zapewne przez oddziały Kadafiego. Dzień później agencja Associated Press pisała, że 41 ciał znaleziono w opuszczonym szpitalu w libijskiej stolicy, a ponad 20 w obozowisku zwolenników Kadafiego na zewnątrz jego siedziby Bab al-Azizija w Trypolisie. Zabici to głównie mężczyźni o karnacji ciemniejszej niż większość Libijczyków - podała AP, przypominając, że Kadafi rekrutował niegdyś bojowników z Afryki Subsaharyjskiej. (PAP
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.