Nagroda dla osób ratujących Żydów w czasie II wojny światowej, przyznawana corocznie przez Ligę Przeciw Zniesławianiu (ADL), będzie nosić imię Jana Karskiego, bohaterskiego kuriera polskiego podziemia, który alarmował Zachód o Holokauście.
O przemianowaniu nagrody, znanej dotychczas jako Courage to Care Award (dosł. Nagroda za Odwagę Opieki), poinformował PAP rzecznik ADL, Todd Gutnick.
Jan Karski był jednym z pierwszych laureatów nagrody ADL (w 1988 r.), uważanej za najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla osób ratujących Żydów w okresie Zagłady, po nagrodzie izraelskiego Instytutu Yad Vashem dla Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Nagrodą ADL, przyznawaną od 1987 roku, uhonorowano poza Karskim jeszcze siedmioro Polaków, m.in. pośmiertnie Irenę Sendlerową, która uratowała 2500 dzieci żydowskich z getta warszawskiego.
Wśród wyróżnionych były całe narody: bułgarski i duński. Chociaż w czasie wojny Bułgaria była formalnie sojusznikiem Trzeciej Rzeszy, parlament bułgarski odmówił jej wydania Żydów, oferując w zamian kontrybucję. Hitler przyjął ofertę, dzięki czemu uratowały się tysiące Żydów.
Duńczycy, mimo niemieckiej okupacji, organizowali w czasie wojny ewakuację Żydów do neutralnej Szwecji.
Pierwszym laureatem nagrody przemianowanej na Jan Karski Courage to Care Award będzie 3 listopada (pośmiertnie) węgierski arystokrata, hrabia Janos Esterhazy.
Jako przedstawiciel węgierskiej mniejszości w parlamencie Słowacji w czasie II wojny światowej głosował on w 1942 r. - jako jedyny poseł - przeciwko wygnaniu Żydów ze Słowacji i ich deportacji do obozów koncentracyjnych.
Po wojnie Esterhazy został uwięziony przez słowackich komunistów i wydany KGB, która następnie przekazała go władzom komunistycznej Czechosłowacji. Zmarł w więzieniu w 1957 r.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.