Kanał La Manche dzielący Anglię od naszego kontynentu to ostatnia przeszkoda na drodze tysięcy afrykańskich migrantów zgromadzonych w „dżungli” pod francuskim Calais.
Czy da się wytrzymać na dachu pociągu jadącego 300 km na godzinę? Nie ma odpowiedzi na to pytanie, bo każdy, kto próbował, umierał, zanim pociąg ruszył. W lipcu 16-letniemu Egipcjaninowi udało się wejść na dach potężnego TGV Eurostar, jadącego z Paryża – tunelem pod kanałem La Manche – do Londynu, lecz szybko został porażony prądem. Rezultat jest za każdym razem taki sam, a jednak ciągle znajdują się kandydaci. W Calais średnio co tydzień umiera jakiś Afrykanin, który próbował przedostać się do Anglii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Brakuje lekarstw i miejsc, w których mogliby schronić się ludzie...