37 proc. Polaków planuje zakup prezentu dla ucznia z okazji zakończenia roku szkolnego - pisze w środowym wydaniu "Rzeczpospolita".
Takie plany ma aż 56 proc. rodziców dzieci w wieku szkolnym i 19 proc. znajomych lub członków rodziny - wynika z badania Smartscope dla sieci RTV Euro AGD. Zdaniem rodziców kolejny prezent ma wynagrodzić dzieciom presję, z jaką zmagają się przez cały rok nauki.
Budżet, jaki kupujący taki prezent chcą na niego przeznaczyć, wynosi średnio 640 zł. 7 proc. pytanych planuje wydać na prezent dla dziecka z okazji końca roku ponad 2 tys. zł. Badani jako prezent najczęściej wybierają rower, telefon, słodycze, tablet, laptop, książki, smartwatch czy zegarek.
Jak zwraca uwagę dziennik, w Polsce jest aż 5 mln uczniów, dzięki czemu handel zyskuje nowy sezon zakupowy. Niektóre sklepy z okazji końca roku mają nawet specjalne promocje, które polegają na tym, że za świadectwa z najlepszymi ocenami przyznają dodatkowy rabat.
Wśród ofiar są niemowlęta. To jedna z największych takich tragedii w tym roku.
Na tym obszarze toczyły się w 1944 r. ciężkie walki między Armią Czerwoną a III Rzeszą.
Grzegorz Krychowiak przeszedł do występującego w lidze okręgowej Mazura Radzymin.
Odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne Jars i Siniewa.
Zwycięstwo życia nie jest pustym słowem, ale rzeczywistym faktem, konkretem.