Siedem osób zginęło w katastrofie rosyjskiego śmigłowca Mi-8, do której doszło w czwartek w obwodzie omskim na zachodniej Syberii - poinformowały władze. Przyczyny wypadku nie są na razie znane.
Na pokładzie maszyny, należącej do przedsiębiorstwa remontowego sprzętu lotniczego w Nowosybirsku, było 10 ludzi i 1,6 tony ładunku. Po uderzeniu w ziemię w trakcie - jak formułuje to oficjalny komunikat - twardego lądowania wybuchły zbiorniki paliwa i śmigłowiec stanął w płomieniach.
Wszyscy pasażerowie w liczbie siedmiu ponieśli śmierć, a trzech rannych członków załogi przewieziono do szpitala.
Akcję ratunkową podjęto po zauważeniu płonącego wraku przez załogę innego śmigłowca.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.
Dziś w Drohiczynie odbył się pogrzeb zmarłego 14 września miejscowego biskupa seniora.
Wkrótce zaczną się najcięższe i najbardziej uciążliwe dla mieszkańców Rudy Śląskiej prace.