Wierni Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego zaapelowali do prezydenta Wiktora Janukowycza, by przestał wciągać Ukrainę "do obcej i wrogiej zachodniej struktury cywilizacyjno-państwowej", jakim jest Unia Europejska.
Wiadomość tę przekazały w czwartek ukraińskie portale religijne, powołując się na apel wystosowany przez wiernych podporządkowanego Moskwie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego na zjeździe 10 kwietnia w Kijowie. Wierni przypomnieli Janukowyczowi, że na stanowisku prezydenta pobłogosławił go zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl, tymczasem szef państwa "zamiast wzmacniać świat rosyjski" prowadzi Ukrainę do Europy.
Prawosławni Patriarchatu Moskiewskiego zwrócili się ponadto do prezydenta, by nadał ich Kościołowi status "kościoła dominującego" na Ukrainie. "Kościół o ponad tysiącletniej historii, który uformował nasz naród i do którego należy jego większa część, nie powinien mieć takich samych praw i statusu, jak wszystkie inne wyznania, a w szczególności nowe sekty" - czytamy w apelu.
Kościół prawosławny na Ukrainie jest podzielony ze względów historycznych. Największy pod względem liczby parafii jest Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, uznający zwierzchność Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Zwierzchność Moskwy odrzuca Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego i Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny, jednak nie są one uznawane za kanoniczne przez Kościoły prawosławne w świecie. Prezydent Janukowycz deklaruje się jako wierny Kościoła Prawosławnego, podporządkowanego Moskwie.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".