Amerykański Sąd Najwyższy zdecydował, że nie będzie rozpatrywał skargi lekarza ateisty, który poczuł się urażony odwoływaniem się do Boga podczas ceremonii zaprzysiężenia Baracka Obamy na prezydenta USA.
Wcześniej Michael Newdow, wspierany przez organizacje ateistyczne, bezskutecznie domagał się sądowego zakazu używania podczas prezydenckiej przysięgi sformułowania „tak mi dopomóż Bóg”. Jego zdaniem, jest to niezgodne z konstytucją i dyskryminuje mniejszości społeczne. Gdy sędzia federalny odrzucił wniosek kalifornijskiego ateisty, ten postanowił odwołać się do najwyższej instancji sądowej w Stanach Zjednoczonych.
Newdow nie pierwszy raz przegrywa przed trybunałem. Już w 2004 r. domagał się wykreślenia z amerykańskiej Przysięgi Wierności Sztandarowi Stanów Zjednoczonych słów zawierających odwołanie do Boga. Przysięgę tę wypowiadają uczniowie amerykańskich szkół. Sprawa ta również zakończyła się wtedy przed Sąd Najwyższym USA, który oddalił pozew ateisty.
W 2006 r. sąd okręgowy w Sacramento, w stanie Kalifornia, oddalił skargę Newdowa, który zarzucił państwu, że poprzez umieszczanie na pieniądzach napisu „W Bogu ufność” wspiera jedną religię i narusza jednocześnie konstytucyjny rozdział państwa i Kościoła.
Znajduje się ona na powierzchni ponad 30 tys. metrów kw., prezentując ponad 90 scen biblijnych.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.