
Otwiera to drogę do procesu Josepha Kony'ego, o ile zostanie on pojmany.
"Jesteśmy numerem jeden, Rosja jest na drugim miejscu, a Chiny na trzecim".
Według analityków jest to efektem walki pomiędzy poszczególnymi frakcjami o wpływy i pieniądze.
Dokumenty dotyczące galerii:
GOSC.PL DODANE 06.08.2018 AKTUALIZACJA 06.08.2018
Poszli budować niepodległą Polskę
więcej »