W krwawych zajściach na południu Kirgistanu miało zginąć według przedstawicieli mniejszości uzbeckiej 700 osób - podała w poniedziałek agencja dpa, powołując się na rosyjski Interfax, który cytuje jednego z liderów mniejszości uzbeckiej w Kirgistanie.
Zatrzymanie w Polsce domniemanego agenta Mosadu, posługującego się paszportem na nazwisko Uri Brodsky, grozi perturbacjami w stosunkach Izraela z Niemcami i Polską - pisze poniedziałkowy "Times" w korespondencji z Berlina.
Co najmniej 200 etnicznych Uzbeków zginęło w zamieszkach w Kirgistanie - powiedział w poniedziałek przywódca społeczności uzbeckiej Dżalahitdin Dżalilatdinow, szef Uzbeckiego Centrum Narodowego w Kirgistanie.
Cierpiący na paraplegię - porażenie poprzeczne 46-letni kubański więzień polityczny, Ariel Sigler został w minioną sobotę dzięki mediacji Kościoła uwolniony warunkowo po siedmiu latach pobytu w więzieniu. Zdaniem sekretarza episkopatu, ks. prał. José Felixa Pereza ten akt łaski jest obiecującym znakiem.
Francuskojęzyczna prasa w Belgii poświęca w poniedziałek wiele miejsca piątkowej premierze opery "Macbeth" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w brukselskiej La Monnaie. Muzycznie - "doskonała", reżysersko - "budzi mieszane uczucia od zachwytu po zakłopotanie" - pisze.
Policja rozpędziła w niedzielę po meczu Niemcy - Australia (4:0) w Durbanie demonstrację ochroniarzy tamtejszego stadionu. Protestujący domagali się wyższych wynagrodzeń za pracę podczas piłkarskich mistrzostw świata.
Izraelski policjant zginął w poniedziałek w pobliżu Hebronu na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdy policyjny samochód został ostrzelany przez Palestyńczyków.
Kierowcy ze stanu Massachusetts w USA będą mogli zamanifestować swoje poparcie dla ruchu obrony życia, kupując specjalne tablice rejestracyjne.
Do 117 wzrosła liczba zabitych w trwających od czwartku zamieszkach na tle etnicznym między Kirgizami a Uzbekami w Oszu i Dżalalabadzie na południu Kirgistanu - poinformowało w poniedziałek kirgiskie ministerstwo zdrowia.
"Jestem niezbędny, jestem punktem odniesienia dla kraju" - tak powiedział o sobie premier Włoch Silvio Berlusconi w niedzielę w Sofii podczas obiadu z szefem bułgarskiego rządu Bojko Borysowem. Berlusconi żalił się, że nie może cieszyć się swoim bogactwem.