Doprawdy nie wiem, od czego zaczyna się zmiana w życiu. Od pierwszego kroku?
No tośmy się jakoś doczołgali do tych wakacji. Może i z plikiem kolejnych recept i skierowań, ale co tam.
Warto wspominać, ale nie mniej ważne wydaje się życie tym, co dzieje się tu i teraz.
Biskupi oraz proboszczowie organizując sieć duszpasterską powinni wspierać stabilność struktur diecezjalnych. Za naszych dni bywa to o wiele trudniejsze niż kiedyś.
Wszystko ponoć zależy od punktu widzenia. Warto więc wybrać pozwalający widzieć szerzej.
Gdy człowiek, niekoniecznie ksiądz, stoi po drugiej stronie oceanu i woła o pomoc…
Pomogą jakieś doraźne działania? Bez zmian systemowych – wątpię.
„Weźmy parasol, w komórce mi już pada”. Czy to zdanie nie streszcza czasem ironiczno-symbolicznie naszych zachowań i stosunku do rzeczywistości?
Blisko, coraz bliżej. Co widać, słychać i czuć.
Niepozorny, przeciętny, odważny… A jednak zdecydowanie wybił się ponad przeciętność. Warto przyjrzeć się jego drodze życia, a zwłaszcza duchowemu przesłaniu na dziś.