Nasz komentarz, ale nie nasze słowa. Wypowiedział je wielki Autorytet:
Wystawa "Życie i dzieci w Europie" wywołała we wtorek ubiegłego tygodnia awanturę w Parlamencie Europejskim. Eksponowana tydzień później w polskim Sejmie awantury nie wywołała.
W Rzeczpospolitej w listopadzie 2005 roku ukazały się dwa teksty dotyczące nauczania Jana Pawła II - rozmowa ze Stanisławem Obirkiem, który po 20 latach odszedł z zakonu jezuitów oraz polemika autorstwa abp. Józefa Życińskiego.
To na pewno bardzo trudne doświadczenie dla małżonków. Wielu klęka na kolana i prosi o dziecko, a Pan Bóg często ich wysłuchuje.
Nie dostrzegają żadnej niestosowności w urządzaniu pogańskiej zabawy pod papieskim patronatem.
O znaczeniu Roku Eucharystii dla Kościoła w Chinach i owocach, które wydał, pisze w specjalnym liście jeden z czterech chińskich hierarchów, którzy nie mogli przybyć do Watykanu na Synod Biskupów poświęcony Eucharystii.
Dlaczego religia, Kościół, BÓG mają być obok polityki, w jej cieniu, zamiast być w polityce wytyczną?
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, z pewnością nie był to synod krytycznego rozliczenia z Soborem Watykańskim II.
Po dziesięcioletniej przerwie prezydentem Polski znów jest człowiek, który jasno deklaruje się jako katolik. Czy to ma jakieś znaczenie dla losów naszej Ojczyzny? Powinno mieć.