Sześć osób zginęło w piątek w pożarze hotelu na Filipinach. Jak poinformowała policja, wśród ofiar śmiertelnych jest trzech Amerykanów i obywatel Korei Południowej.
Przyczyna pożaru, który nad ranem wybuchł w tanim hotelu w mieście Olongapo, około 80 km na północ od stolicy kraju, Manili, nie jest na razie znana.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.