Norbertański klasztor w Żeliwie w diecezji Hradec Kralové należy do najstarszych w Czechach. W XVII w. warzono tu mocne piwo, specjalnie na Wielki Post. Teraz ta tradycja powraca.
Pierwsze wzmianki o przyklasztornym browarze w Żeliwie pochodzą z XIV w. Piwo warzono tu aż do lat 20. XX w., kiedy pożar zniszczył zabudowania browaru. Odbudowano je dopiero w roku 2003. Dziś można tu spróbować m. in. tzw. postnego piwa, z którym związana jest osobliwa historia.
Od średniowiecza ojcowie paulanie z klasztoru Neudeck ob der Au w Bawarii (założyciel: Franciszek de Paola) produkowali znakomite piwo. Jak wyjaśniają piwowarzy z Żeliwy, mnisi pili je szczególnie chętnie podczas Wielkiego Postu, bo dodawało im sił i energii.
- Mieli jednak wątpliwości, czy w ten sposób nie naruszają zasad postu. Zwrócili się więc do papieża, którym był wtedy Innocenty X, z prośbą o zgodę na picie swojego piwa w poście - opowiada Jiří Novák, piwowar z Żeliwy.
Razem z listem paulanie posłali papieżowi kilka beczułek piwa, aby Ojciec Święty mógł spróbować ich wyrobu. Niestety, trwająca kilka tygodni podróż w ciepłym klimacie zmieniła smak piwa.
- Papieżowi zepsute piwo nie posmakowało do tego stopnia, że nakazał mnichom jego picie w Wielkim Poście, jako jeden z najlepszych sposobów na umartwienie duszy - opowiada żeliwski piwowar.
www.zeliv.eu Etykieta piwa postnego z Żelivy
Od tamtej pory większość klasztornych browarów zaczęło warzyć to samo piwo. Od XVII w. także oo. norbertanie z Żeliwy, nazywając je "płynnym chlebem".
Dziś browar w Żeliwie na nowo wraca do tamtej tradycji. Pierwszy raz od prawie 100 lat piwo postne wg receptury oo. paulanów z Neudeck wyprodukowano tu przed trzema laty. Dziś przy produkcji tego tradycyjnego wyrobu pomaga nowoczesna technologia.
Paulańskiego piwa można spróbować w żeliwskim browarze oraz wybranych piwiarniach w Pradze. Oczywiście - tylko w Wielki Post.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.