Parlament Europejski wprowadził nową, ideologiczną inkwizycję - powiedział prof. Rocco Buttiglione w wykładzie wygłoszonym 12 stycznia na KUL. [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Dzisiaj w Europie rodzi się zbyt mało dzieci, ponieważ dominująca ideologia zachęca młodych ludzi do cynizmu, do tego, aby nie wierzyli w miłość i oddzielali seks od miłości. Skutek jest taki, że seks staje się nudny, a miłość zanika. Nie możemy iść dalej tą drogą. Potrzebujemy takiego klimatu kulturowego, który zachęci młodych ludzi do otworzenia się na niezwykłą przygodę, jaką jest bycie rodzicami. Potrzebujemy polityki rodzinnej, która pomoże kobiecie realizować jednocześnie jej prawo do waloryzacji jej umiejętności zawodowych oraz prawo do bycia matką, a także doceni rolę kobiet, które rezygnują z kariery zawodowej, aby poświęcić się rodzinie, ponieważ ich wybór ma wielką wartość kulturową, społeczną i polityczną. W przyszłej Europie kwestia wartości zbiega się w znacznej mierze z kwestią rodziny. Największym zagrożeniem dla Europy nie jest islam, lecz nihilizm, który rodzi się w jej wnętrzu i prowadzi do wysuszenia źródeł naszej witalności i kreatywności. Czyż będzie można mieć za złe islamowi zajęcie naszych ziem, jeśli Europa bez dzieci sama pozbawi się ludzi i zniknie z dziejów? Na podstawie obowiązującego prawodawstwa, a także na podstawie traktatu konstytucyjnego, który zostanie poddany pod głosowanie parlamentów i narodów, kwestie małżeństwa i rodziny należą do wyłącznej kompetencji państw członkowskich. Jest jednak oczywiste, że poprzez przewrotną interpretację Konstytucji antyrodzinne lobby w Parlamencie Europejskim będzie starało się wywrzeć presję na parlamenty narodowe, przypisując sobie uprawniania, których nie posiada. Dlatego zamierzam zaproponować parlamentowi włoskiemu dołączenie do głosowania nad ratyfikacją Konstytucji deklaracji interpretacyjnej, która potwierdzi fakt, iż definicja małżeństwa i rodziny oraz kwestie związane z obroną życia pozostają w pełni w ramach suwerenności poszczególnych państw członkowskich. Nikt nie powinien się łudzić, że będzie mógł nam z Brukseli nakazywać, jak w Rzymie czy w Warszawie mamy postępować w tak delikatnej materii, która dotykając życia i rodziny, dotyka korzeni tożsamości narodowej. Propozycję tę przedstawiłem 7 stycznia w Monachium parlamentarzystom z CSU, a dzisiaj powtarzam ją przed Wami. Byłoby dobrze, gdyby we wszystkich, a przynajmniej w większych krajach, przypomniano z mocą fakt, że decyzje w kwestiach rodziny pozostają w gestii narodów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.