Co wiemy o abp. Dziwiszu?

www.kul.lublin.pl/a.

publikacja 03.06.2005 12:16

Abp Dziwisz często mówił dziennikarzom "Pamiętajcie, że mnie nie ma". Zawsze był w cieniu. Co o nim wiadomo?

14 czerwca, w niedzielę, Ojciec Święty ukazał się jeszcze na modlitwę Regina Caeli 17 czerwca na krótko spotkał się z "Solidarnością Rolników". Konsylium lekarskie, zaniepokojone stanem zdrowia, a nawet obawiając się zagrożenia życia, podjęło decyzję o powrocie do Polikliniki. Ojciec Święty był tak słaby, że nie mógł nawet samodzielnie odmawiać brewiarza. 20 czerwca, o godz. 16.30, Papież znowu został przewieziony do Polikliniki na badania szczegółowe, które jednak nie wykazały przyczyn stanu chorobowego. 22 czerwca pokazały się nacieki w płucach, które stopniowo ustępowały. W tym dniu pierwszy raz zidentyfikowano megalovirus, który okazał się powodem komplikacji, i to bardzo poważnych. Wykrycie przy czyn choroby pozwoliło zastosować odpowiednią terapie. W Poliklinice Ojciec Święty załatwia wiele spraw urzędowych. Przyjmuje współpracowników, wśród nich obecnego tu Nuncjusza, a także bpa Rakoczego, którzy wówczas stanowili Sekcje Polską Sekretariatu Stanu. W tym czasie miała nastąpić nominacja nowego Prymasa Polski. Zajmowało, to umysł i serce Ojca Świętego. Po szerokiej konsultacji z Episkopatem wybór padł na biskupa Józefa Glempa. Do Rzymu przybył kard. Franciszek Macharski. Przyjechał także bp Józef Glemp. 6 lipca Ojciec Święty pisze list do Kościoła w Polsce w związku z nominacją nowego Prymasa. Stan zdrowia Papieża na tyle się poprawił, że lekarze zaczęli myśleć o drugiej operacji, mającej na celu zamknięcie przewodu pokarmowego. Większość profesorów proponowała jednak odroczenie zabiegu, ze względu na mała odporność organizmu Pacjenta. Ojciec Święty był za tym, ażeby nie odciągać w czasie operacji. Chciał wyjść ze szpitala całkiem zdrowy. 10 lipca nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia. Pojawił się wysięk w płucach. Te poważne zmiany chorobowe i komplikacje, zdaniem lekarzy, nadal były powodowane obecnością megalovirusa. Muszę tu podkreślić ogromne poświęcenie i troskę lekarzy z Polikliniki i z Watykanu. Szczególną wdzięczność żywimy do pielęgniarek i do sióstr Sercanek - wiernych, służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. 16 lipca, w dniu Matki Boskiej z góry Karmel, nastąpiło przesilenie choroby i poprawa samopoczucia. Ojciec Święty znową żywotnością podejmuje codzienne sprawy. Z abp. Józefem Tomko ustala program przyszłego synodu, siedzi prace Kurii przyjmując codziennie kard. Casaroliego, abpa Martineza i innych przełożonych dykasterii. Śledzi sprawy polityczne, zwłaszcza sytuacje w Polsce. 20 lipca rozpoczął się proces zamachowca. Sprawa była delikatna dla Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej. Ojciec Święty przebaczył sprawcy, ale włoskie organy sprawiedliwości chciały wykonać swoje powinności zgodnie z prawem.

Więcej na następnej stronie