Pokój nie może dłużej czekać - apeluje arcybiskup Gulu w północnej Ugandzie, gdzie dzieci są głównymi ofiarami toczącej się tam od 20 lat wojny.
Abp John Baptist Odama wezwał do podjęcia konkretnych kroków mogących położyć kres przemocy. Hierarcha przewodniczył w Amuru dorocznym obchodom Dnia Dziecięctwa. Przy tej okazji przypomniał, że Armia Oporu Pana wcieliła siłą w szeregi swego rebelianckiego ugrupowania ponad 35 tysięcy dzieci. Arcybiskup wskazał, że zmuszane są one do walki, a nawet do dokonywania mordów na swych najbliższych. Apel o położenie kresu konfliktowi między ugandyjskim rządem a rebeliantami zabrzmiał w czasie, gdy jawią się pewne nadzieje na osiągnięcie porozumienia pokojowego. Obecnie trwają negocjacje między prezydentem a rebeliantami. Obserwatorzy wyrażają nadzieje, że pokój może być zawarty do końca września br. Położyłby on kres 20-letniej wojnie, w której zginęło ponad 100 tysięcy osób, a ponad milion musiało opuścić swe domy.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.