Bardzo dużo uwagi poswięcają poniedziałkowe gazety rządowej decyzji utrzymującej wliczanie oceny z religii do średniej wbrew wątpliwościom wyrażanym publicznie przez nowego ministra edukacji Ryszarda Legutko. Komentarze są w zadziwiająco jednakowym tonie.
Tę kampanię już zresztą widać. Oficjalny apel wydał eurodeputowany lewicy Andrzej Szejna. „Agresywne wypowiedzi najwyższych rangą hierarchów Kościoła katolickiego powodują konieczność przypomnienia konstytucyjnej zasady rozdziału Kościoła od państwa” - napisał Szejna. A władze SLD zapowiedziały wczoraj, że zaskarżą wciąż obowiązujące rozporządzenie Giertycha do Trybunału Konstytucyjnego. - Trybunał nas poprze i dopiero wtedy sprawa się raz na zawsze zakończy. Polska nie będzie państwem wyznaniowym - mówi Grzegorz Napieralski, sekretarz generalny SLD. Ale Suski z radością podchwytuje brutalny, kampanijny język: - Komuniści zwalczali Kościół, mordując księży i zamieniając kościoły w magazyny. Krystyna Szumilas, posłanka PO i przewodnicząca sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży, uważa, że rząd sam sobie podstawił nogę. - Wszelkie sprawy dotyczące nauczania religii w szkołach są wynikiem porozumienia z Kościołem. Więc gdyby chciało się coś w tej sprawie zmieniać, trzeba by na nowo podjąć rozmowy -mówi i dodaje: - A tak nadal mamy stare rozporządzenie Giertycha i na dodatek grozi nam powrót ideologicznej wojny. Dziennik poprosił też o komentarze cztery osoby. Oto główne myśli ich wypowiedzi: Marcin Król: Hierarchowie opacznie rozumieją interes Kościoła Znów okazuje się, że politycy podlegają szantażowi ze strony Kościoła. Przecież PiS nie było partią proreligijną, dopóki nie okazało się, że tak trzeba. A czy rząd musi spełniać postulaty Kościoła? Musi, bo idą wybory. Ireneusz Krzemiński: Kościół niebezpiecznie przesuwa granice Przecieram oczy ze zdumienia i zastanawiam się, także jako katolik, w jakim to Kościele uczestniczę? Głosy biskupów brzmią przecież tak, jakbyśmy się cofnęli w czasie, do końca lat Polski przedwojennej. Ks. Kazimierz Sowa: Biskupi mają prawo do takich wypowiedzi Jeśli biskupom nie wolno wypowiadać się w sprawach bezpośrednio dotykających kwestii wiary i obecności religii np. w systemie edukacji, to - pozwalam sobie zapytać komentatorów - w jakich sprawach wolno? Bronisław Komorowski: Młodzi ludzie mogą odwrócić się od religii Nie o zarzuty wobec biskupów tu idzie, lecz o chwiejną postawę rządu. Rezultatem może być większa niechęć młodych ludzi do nauki religii i Kościoła w ogóle.» str. 4-5
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.