Górnik zginął w kopalni

34-latek został przygnieciony oderwaną od stropu płytą węgla.

34-letni górnik zginął nad ranem w kopalni Sobieski w Jaworznie, przygnieciony oderwaną od stropu warstwą węgla. To 16. pracownik, jaki poniósł w tym roku śmierć w polskim górnictwie; z tego 13 osób zginęło w kopalniach węgla kamiennego. 

Jak poinformował dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, do wypadku doszło ok. 500 metrów pod ziemią podczas prac związanych z drążeniem tzw. chodnika likwidacyjnego. Chodziło o takie poszerzenie wyrobiska, aby można było zlikwidować wyeksploatowaną ścianę wydobywczą i wydostać stamtąd sprzęt.

- Podczas tych prac nastąpił opad stropu; oderwała się od niego warstwa węgla o wymiarach ok. trzy metry na metr i wysokości pół metra. Górnik został przygnieciony, ponosząc śmierć na miejscu - powiedział dyspozytor.
«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Środa
rano
8°C Środa
dzień
9°C Środa
wieczór
6°C Czwartek
noc
wiecej »