Konflikt w Sudanie Południowym musi się skończyć - apeluje papież.
Ojciec Święty usilnie apeluje do wszystkich stron konfliktu w Sudanie Południowym, by z pomocą wspólnoty międzynarodowej położyły kres wrogości i przemocy, zapewniły potrzebującym dostęp do pomocy humanitarnej oraz usilnie poszukiwały pokojowego rozwiązania konfliktu, by dobro wspólne wzięło górę na dążeniem własnych korzyści. Słowa te czytamy w przesłaniu, które w imieniu Papieża wystosował watykański sekretarz stanu. Odczytał je dziś rano w Dżubie kard. Peter Turkson, przewodniczący Papieskiej Rady Iustitia et Pax.
Kard. Pietro Parolin przypomina o stałym zainteresowaniu Papieża konfliktami i napięciami, które zakłócają normalne życie narodów. Tak dzieje się również w Sudanie Południowym, gdzie walki pozbawiły życia wiele niewinnych ludzi, a także spowodowały rany i podziały, na których zagojenie potrzeba będzie wielu lat. Konflikty zbrojne powodują ubóstwo, głód, choroby i śmierć. Nie możemy być na to obojętni – czytamy w przesłaniu. Sekretarz stanu przypomina też o losie licznych uchodźców, którzy żyją w warunkach uwłaczających ludzkiej godności i nie są już postrzegani jako osoby, lecz jako liczby w statystykach.
Papież Franciszek ponagla nas do budowania kultury spotkania – pisze dalej kard. Parolin. – Oznacza to w pierwszym rzędzie rezygnację ze skupienia się wyłącznie na sobie i obstawania przy własnych prawach bez uwzględniania praw innych. Oznacza to widzieć w drugim człowieku nie konkurenta czy wroga, lecz brata, z którym należy współpracować. Watykański sekretarz stanu przypomina też, że człowiek, z przysługującymi mu moralnymi, etycznymi i społecznymi aspiracjami, zawsze ma pierwszeństwo względem państwa i różnych sił, które usiłują go sobie podporządkować.
Na koniec kard. Parolin zapewnił, że Kościół zawsze będzie potępiał wszelkie akty przemocy. W Sudanie Południowym pozostanie jednak obecny i będzie spieszył z pomocą, zwłaszcza w tym co dotyczy dialogu, pojednania i pokoju.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.