O wyjątkowej roli kobiet w Kościele mówił kard. Gerhard Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, w wywiadzie udzielonym dla L’Osservatore Romano.
Na pytanie o powód, dla którego tylko protestanckie denominacje dopuszczają kobiety do kapłaństwa, hierarcha odpowiada, że Kościół katolicki widzi rolę kobiet w inny sposób. Docenia przede wszystkim geniusz ich emocji, który obok intelektu jest drogą wiodącą do Boga. W ten sposób kardynał wyjaśnia, że obecność kobiet w kościele należy rozeznawać na podstawie ich własnego powołania, nie zaś na zasadzie naśladowania roli mężczyzn. Dodaje też, iż Kościół musi być matką, nie instytucją, ponieważ instytucji nie można kochać, a matkę tak. I to właśnie w Kościele domowym kobiety odgrywają decydującą rolę.
Prefekt Kongregacji Nauki Wiary wypowiedział się także na temat sytuacji zakonnic z Konferencji Przełożonych Zgromadzeń Żeńskich w USA, które odeszły od nauki Kościoła w kwestii doktryny. „Należy pamiętać, że nie wszystkie amerykańskie siostry, ale jedynie grupa z Ameryki Północnej należy do tego związku – zauważa kard. Müller – Otrzymaliśmy wiele listów innych sióstr, należących do tych samych zgromadzeń, które cierpią w związku z kierunkiem, jaki te zakonnice nadają ich misji”. Wobec tej sytuacji watykańska dykasteria prowadzi działania, mające pomóc siostrom odnaleźć ich zakonną tożsamość. Do niełatwych rozmów z nimi oddelegowany został abp James Peter Sartain ze Seattle, który stara się jednocześnie uniknąć zaostrzenia konfliktu.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.